W jakich sytuacjach poszkodowany może ubiegać się zarówno o odszkodowanie, jak i o zadośćuczynienie?
Niektóre zdarzenia mogą powodować negatywne skutki. Uraz ciała, zniszczenie mienia… Przykładów może być wiele. Co zrobić, aby otrzymać stosowną rekompensatę?
Odszkodowanie a zadośćuczynienie – różnice
Na samym wstępie należy wyjaśnić tytułowe pojęcia. Odszkodowanie przysługuje poszkodowanemu za doznaną szkodę majątkową. Jest to, najprościej mówiąc, uszczerbek w majątku, który został spowodowany przez osobę trzecią. Może to być przykładowo uszkodzenie pojazdu, zniszczenie telefonu komórkowego i tym podobne.
Z kolei zadośćuczynienie przysługuje za szkodę niemajątkową, czyli krzywdę. Mowa tu o takich negatywnych konsekwencjach danego zdarzenia, których nie da się bezpośrednio wyrazić w pieniądzach, czyli cierpienia fizyczne i/lub psychiczne. Gwoli przykładu należy wskazać ból doznawany po wypadku, utratę możliwości sprawnego poruszania się czy stany lękowe wynikające z traumatycznego przeżycia.
Czy i w jakich przypadkach można ubiegać się o odszkodowanie i zadośćuczynienie?
Mówiąc bardzo ogólnie, o oba roszczenia pieniężne można ubiegać się niemal zawsze. Zajmując się odszkodowaniami w Radomiu, zauważam, że taka zależność dotyczy większości spraw. Nie jest to jednak reguła, która sprawdzi się w każdym przypadku. Trzeba mieć na uwadze, że w wyniku danego zdarzenia musi dojść zarówno do powstania szkody majątkowej, jak i niemajątkowej. Co istotne, między negatywną okolicznością a jej konsekwencjami musi istnieć bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy.
Szkody majątkowe, co do zasady, są dostrzegalne już na pierwszy rzut oka. Krzywda okazuje się niekiedy nieoczywista i w związku z tym wiele osób nawet nie wie, że za daną okoliczność może przysługiwać im zadośćuczynienie. Na tej podstawie trzeba zaznaczyć, że dogłębna analiza sprawy jest niezwykle istotna.